Galeria SCENA

Nasze prace - Proza



Jarek Budnicki - Dom.
DOM, noc 4. Wczoraj wracałem bardzo późno. Około północy. Ciche uliczki prowadziły mnie w kierunku domu a potem skręciłem w tę krótką, ślepą, docierającą...
czytaj więcej
Jarek Budnicki - SAMOTNY DOM
SAMOTNY DOM. Kolejna noc, jaką mam tu spędzić. Już trzecia noc. Maj a zimno daje się we znaki. Idę do tego domu przez ogród, w zupełnej ciemności,...
czytaj więcej
Jarek Budnicki - Legenda o rudym rycerzu
W pewnej starej mieścinie, której nazwa brzmiała Stara Ruda... żył bardzo wstydliwy Rycerz, który bał się własnego cienia, bał się własnego konia a nawet bał...
czytaj więcej
Letale - WITAJ, WITAJ...
Wywody: Część I *PUK, PUK* Witaj, witaj! Nie bój się, proszę! Usiądź razem z nami... Odkąd jej już nie ma, mamy tutaj tak dużo...
czytaj więcej
Monika Stocka - imię
Ile liter ma imię nigdy nie wypowiedziane. Ile ciszy jest w dźwiękach ukrytych w domyśle. Ile podróży między znakami, ile dróg, mostów, przepaści ile....
czytaj więcej
JarekB - LEGENDA PÓŁNOCY
LEGENDA PÓŁNOCY Powtarzana historia z ust do ust przez całe pokolenia. Zawsze ta sama opowieść. Zawsze tak samo opowiadana i zawsze kończy się tym samym...
czytaj więcej
Monika Stocka - Into the wild
Into the wild Widziałam ten film jakiś czas temu. Dwa lata, trzy? Wciąż jeszcze go oglądam, w swojej głowie, wybrane fragmenty. Alaska, podróż,...
czytaj więcej
Monika Stocka - jestem
Tak długo szukam. Jakbym namiot na jedną wygodną noc miała rozbić. Na tę szczególną, jedyną. Co drzwiami jest do jutra. Na trawie się kładę i sprawdzam, czy...
czytaj więcej
Monika Stocka - W płaszczu
Płaszczem się okryłam Przed wiatrem, powietrzem, przed deszczem. Przed oddechem twoim, bo sobą teraz tylko oddycham. Koła dni przechodzą przeze mnie,...
czytaj więcej
Monika Stocka - Mój chłopak się żeni
Mój chłopak się żeni … Mężczyźni … materia cząstek wymieszanych z przewagą powierzchni twardej, zbrojnej, kolczastej, obronnej. Zbiór drobinek...
czytaj więcej
Monika stocka - W domu
Ten dom dostałam w spadku. Nic w tym dziwnego ani niezwykłego. Każdy, kto przychodzi, zawsze jakiś dostaje. W tym kraju to normalne. To wcale nie było tak,...
czytaj więcej
Monika Stocka - obrazy pamięci
Z czasem obrazy blakną. Intensywność kolorów namacalną niemal, pochłania wzrok głodny, niespokojny, nienasycony. Medaliki w palcach obracane noszą ślady...
czytaj więcej
Monika Stocka - Żółte kwiaty w wazonie
A zdania moje, te przeładowane wagoniki wyrazów, liter upchanych jak bydło, nabierają dzikiego rozpędu. Dotąd miarowym stukotem odliczane, jak takt nudnej...
czytaj więcej
Bachmann - A o co chodzi?
A o co chodzi? Nie chodzi o pieniądze, nie o emeryturę. Nie o to, że się starzeję i nie o to, że zależy mi na awansach. Nie chcę się dostosowywać, a...
czytaj więcej
Monika Stocka - Prasowanie
Na starej desce w jakimś kącie rozkłada prasowanie. Nazbierało się. Z kilku tygodni chyba. Małe bluzeczki, które jeszcze niegdyś jednym pociągnięciem żelazka...
czytaj więcej
Monika Stocka - Słabość
Słabość jest jak rana zadana na wojnie, w wyniku której ręka odłącza się od reszty ciała bezpowrotnie. I ginie gdzieś w tłumie ciał, przygnieciona. Ludzie...
czytaj więcej