Galeria SCENA

Nasze prace - Proza

Autor: Monika Stocka
Tytuł: obrazy pamięci
Z czasem obrazy blakną. Intensywność kolorów namacalną niemal, pochłania wzrok głodny, niespokojny, nienasycony. Medaliki w palcach obracane noszą ślady odcisków, pustki po strzępkach farby pochłoniętej przez namiętność. Wygrzane, wyściskane, wymięte, zmatowiały od czasu, od myśli, od marzeń i wspomnień, które osiadły na nich niczym kurz. Lepki, tłusty, rozmazany. Trwały.

Obrazy zanikają powoli. Gołym okiem nie widać coraz bielszych nitek, coraz cieńszego płótna.

Kurczą się od prania w zbyt gorących spojrzeniach, dotykach zbyt ciepłych, zbyt porywczych, łapczywych, nieuważnych. Z obszernego ciepłego swetra, w którym cały świat można było schować, zostaje świat w jednym słowie zamknięty, w kilku zimnych literach, pozwalających się ustawiać w dowolnej kolejności.

Kurczą się do naparstka krótkiego dźwięku, co echem już nie rozbrzmiewa, usta otwiera tylko, bez wiary już, z przyzwyczajenia raczej.
Z czasem obrazy blakną, do równych linijek jak ścieg z maszyny, co sweter szyje w produkcji seryjnej.
Dlatego chowam je głęboko i nie patrzę na nie …

Read more: http://deainhortus.blogspot.com/#ixzz1VHTbsn4b


Zostaw swój komentarz
Nick:
Komentarz: