Galeria SCENA

Nasze prace - Z listów niewysłanych

Autor: Ponura
Tytuł: baada ya matibabu
Cała drżę…
Nie wiem, czemu jest tak źle…
Tego dnia cos drgnęło mnie…
Nie wiem, co…
wiem jedynie z telepie mnie…
Tulę grzejnik zimno mi
Lecz nie tam, gdzie ciało jest…
Zimno mi…
Gdzieś tu w środku zimno jest…

Czemu ruszył moje góry
me spokojne zimne skały…
Lawinowy pokrył puch
mą gnijącą w sercu ranę…

Musze zniszczy swoje góry,
aby drgnąć ich nie mógł nikt!
albo poddać się głowowi,
który pomóc pragnie mi…
Znowu drżę…
Tak bym chciała uciec stąd…
Znowu znikam sama w mrok,
lekkie dreszcze zabijają cicho mnie
w ten pochmurny, chłodny dzień……..


Zostaw swój komentarz
Nick:
Komentarz: