Galeria SCENA

Nasze prace - Z listów niewysłanych

Autor: Ponura
Tytuł: Trzy odsłony...
Jestem bytem chaotycznym…
coś jest we mnie bezsensowne…
już udało mi się odkryć
trzy istoty gdzieś stworzone…
każda imię swe posiada…
lecz nie trwają oderwana…
są maskami związanymi…
mam kontrole jakąś złudną
by nie stały się koszmarem…
każda maska ma nad ciałem moim władzę…
jestem w pełni w tym świadoma…
dziś wywołam trzy odsłony……


Ponura…

Czas was poznać nieco bliżej…
może znacz od najczęstszej mojej maski…
tak Ponura ciebie wzywam…
stań przede mną ma poczwaro…
dzisiaj każdy będzie się tłumaczyć…
Znam cię dobrze…
tam myślałam…
dzisiaj jednak coś mi nie gra…
chcę cię poznać nieco bardziej…
chcę przebadać i ogarnąć…
może pytań parę zadam…
co cię jara i napędza?
co przeżywasz w nocnych wersach?
czym kierujesz się w swym bycie?
co pociąga cię ukrycie?
mów poczwaro pragnę słuchać…
pragnę wiedzieć co stworzyłam…..


Witaj jaźno oderwana…
myśli moje są dziś smętne…
w sumie zawsze takie były…
pisze teksty, obserwuje…
bywa czasem, że maluje…
kiedyś z cieniem mnie myliłaś…
co nie dziwnym jest zjawiskiem…
co mnie jara zapytałaś?
jestem raczej romantykiem…
ból istnienia mnie pożera…
melancholik ze mnie podły…
nie przepadam tu za ludźmi…
lecz nie pomyl z ekscentrykiem…
bo znów wpadniesz w pułapkę cienia…
jestem raczej depresyjna…
co pociąga mnie wiesz sama…
dam ci parę lichych wspomnień…
zaburzeniem to nazywasz…
lecz tym jestem, tak wybrałam…
jestem drugą twoją skazą…
twoją maską i ratunkiem…
kiedy w ciszy samotności
musisz walczyć ze swym bólem…
ja nie jestem wojownikiem…
jeśli bardziej chcesz mnie poznać
zajrzyj szybko do zeszytu
tam stworzyłam swe odbicie………



Rita…

Teraz druga moja postać…
Rita, imię ci nadałam…
czym tu jesteś?
jakim bytem cię stworzyłam?
mów czym prędzej, pragnę słuchać…

Cześ człowieku!
jestem młodą twą postacią…
Nidy do mnie nie gadałaś…
ale fajnie cię tu poznać…
czym tu jestem?
trudno stwierdzić…
jestem trochę tu zwierzęciem…
zmieniam krzątały oraz barwy…
z kim się spotkasz tym się stanę…
jeśli mądrą masz być formą
będę mądra i roztropna…
jeśli głupią, czy niezdarą
jestem taką jak pożądasz…
lecz zasmucić muszę ciebie…
to nie ty mnie tu napędzasz…
me radary wyczulone, skierowane
na człowieka, z którym gadasz …
Umiem wyczuć wiele w człeku…
wciąż kopiuje, przepisuje zachowania…
wciąż się uczę od rozmówców…
lecz bez osób dookoła nie istnieje ma osoba…
poznać wcale mnie nie musisz…
bo mnie nie ma, bez tych ludzi…
W nich poszukaj odpowiedzi…
jestem tylko ich odbiciem…
tak pokracznym, zamazanym…
tym tu jestem moja droga………



Cień…

Teraz trzecia…
aż się boje…
mów mi szybko już o sobie…

Witaj myślo oderwana…
już mówiła gdzieś o sobie…
nie zamierzam strzępić ryła…
tutaj tylko ci dopowiem,
że nie możesz mnie wywołać…
jestem starsza od wcześniejszych…
mam tu swoją autonomię…
nauczyłam się jej z czasem…
nie pamiętasz, kiedy postać mą stworzyłaś…
Jestem tutaj ekscentrykiem…
wciąż dostrzegasz mnie w kobiecie…
lecz ja nie mam płci żeńskiej…
lecz mężczyzną też nie jestem…
nie odczuwam żadnych pokus…
nie pociąga mnie co ludzkie…
ja się karmie bólem wokół…
lubię krzywdzić i zabijać…
taka prawa, moja wina…
do mej listy różnych grzechów,
których tutaj nie opisze
dopisz jeszcze - zero skruchy…
nie odczuwam dyskomfortu…
nie żałuje swych wyborów…
taka jestem, tak pokrótce…
nie mów do mnie nigdy więcej…
jeśli będę chciał tu mówić
to opowiem o swej duszy…
dzisiaj żegnam się już z tobą
nie drąż sprawy której sama nie rozumiesz……..


Zostaw swój komentarz
Nick:
Komentarz: